Pani Katarzyna robi tym razem tylko ilość. jakości brakło, mimo całej mojej sympatii. Saga o Lipowie znalazła się na krawędzi serialu dla małolatów o Wilkołakach i "Dynastii", gdzie wszyscy już ze wszystkimi spali i zaczynamy "wchodzić" w kazirodztwo. Szkoda! Ale!!! Rozumiem - wypalenie zawodowe. Ponieważ to była dziesiąta książka z serii, to wytrwam do końca.
Ocena: - 3
(Wydawnictwo Prószyński i S-ka; Warszawa 2019; stron: 553)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz