niedziela, 25 lutego 2018

Harlan Coben "Nie mów nikomu"

W fejsbukowej grupie "Nie mam czasu, czytam książki" było info: "Coben za 7,99 z "Faktem"". Kupiłem (pierwszy raz w życiu "Fakt"), łyknąłem i tyle. Myślę, że gdyby Remigiusz Mróz spotkał Coben'a, to powinien mu powiedzieć: "Jestem Pana Idolem"😏. "Fakt" wypuszcza 27 Cobenów. Jako odmóżdżacz relaksujący, pozycja zasługuje aż na 3. Chociaż może co szybko i tanio, i z "Faktem", to tłumaczenie szwankuje? Uśmiałem się serdecznie... Na przykład:
"Wiatr wiał, drzewa kołysały się, a purpurowopomarańczowy zachód słońca zaczął przechodzić w odcień polerowanej cyny."
"Pobiegłem. Gałęzie smagały mnie po twarzy. Nie zważałem na to. Nogi odmawiały mi posłuszeństwa. Nie zwracałem na nie uwagi. Moje płuca protestowały. Powiedziałem im, że muszą wytrzymać. Kiedy w końcu dotarłem do przypominającego fallus głazu i minąłem zakręt ścieżki, drzewo wciąż było na swoim miejscu. Stanąłem przy nim i łzy napłynęły mi do oczu."

Ocena: 3

(Wydawnictwo Albatros 2018, stron: 380, tłumaczenie:Zbigniew A. Królicki, cena 7,99 z "Faktem")

P.S. Od "Faktu" poproszę tantiemy.

czwartek, 22 lutego 2018

Mario Puzo "Rodzina Borgiów"

Rok 1492. Rzym. Początek Renesansu. Rodrigo Borgia buduje potężną pozycję swojej rodziny. Jako papież - Aleksander VI - w ciągu 10 lat dosłownie dzieli i rządzi. Juan, Jofre, Lukrecja i Cezar, dzieci papieża, są jednocześnie siłą sprawczą jego działań i narzędziami, przy pomocy których tka swoje intrygi.
A teraz "pojadę"....
W powszechnej opinii zdarza się słyszeć osąd, który stawia znak równości pomiędzy politykiem i dziwką. Nic bardziej mylnego. Dziwka, przynajmniej niektórym, stara się sprawić przyjemność. Polityk szuka korzyści dla siebie, a klientom przyjemność jedynie obiecuje. Taka teza znajduje historyczne potwierdzenie na kartach książki Puzo, a występujący w niej autor "Księcia" - Nicolo Machiavelli - mruga do nas okiem. I przez wieki nic się nie zmienia. Wystarczy choćby przeczytać trylogię Michaela Dobbs'a "House of Cards". Oczywiście! Precz z uogólnieniami!
W posłowiu do "Rodziny Borgiów" czytamy, że Mario Puzo przez całe życie interesował się włoskim renesansem. Ponoć tam odnajdywał analogie dla swoich dziel o Mafii. Myśl polityczna rodem ze słonecznej Italii robi wrażenie. Polecam.

Ocena: 5

(Wydawnictwo Albatros Warszawa 2005, stron 448)

poniedziałek, 19 lutego 2018

Carlos Ruiz Zafon "Labirynt Duchów"

"Opowieść nie ma początku ani końca, ma tylko prowadzące do niej drzwi.
Opowieść to nieskończony labirynt słów, obrazów i duchów przywołanych po to, żeby wyjawić nam ukrytą prawdę o nas samych. Opowieść to w ostatecznym rozrachunku rozmowa tego, kto ją pisze, z tym, kto ją czyta, ale narrator może powiedzieć tylko tyle, na ile pozwoli mu jego warsztat, czytelnik zaś wyczytać tylko tyle, ile sam zapisane ma w duszy.
To podstawowa zasada, na której opiera się sztuka przelewania słów na papier, bo kiedy już pogasną światła rampy i widownia opustoszeje, liczy się tylko wspomnienie zapisane w teatrze wyobraźni mieszczącym się w głowie każdego czytelnika. To właśnie marzenie każdego, kto sięga po pióro: że czytelnik otworzy serce którejś z jego papierowych postaci i da jej cząstkę swojego życia, żeby uczynić ją nieśmiertelną, choćby nawet na kilka minut (...)." strona 829

Nic dodać, nic ująć.

W cyklu "Cmentarz Zapomnianych Książek" to numer cztery - ostatni. Mroczna Barcelona, reżim generała Franco totalitarny, okrutny i krwawy, piękna agentka Alicja Gris, tajemnica rodziny Sempere i Juliana Carax'a. Niespełna tysiąc stron i szkoda, że tak szybko się kończy. W tej powieści jest wszystko: kryminalne zagadki, szpiegowska intryga, miłość, hołd oddany literaturze, piękny, sięgający poezji język. A całość ... A całość przemyślana, dopracowana, dopięta na ostatni guzik. Bez przypadkowości i szablonów. To również skarbnica błyskotliwych dowcipów i sentencji, głównie za sprawą genialnej postaci Fermina Romero de Torres'a.
Piękna rzecz.
Chcę również podkreślić niebagatelną zasługę autorów polskiego tłumaczenia: Katarzyny Okrasko i Carlosa Marradan Casas'a. Dotknęli majstersztyku i nie zepsuli go. Brawo!.

Ocena: 6!!!!

(Warszawskie Wydawnictwo Literackie MUZA 2017, stron 885)

P.S. 
"Czwarta część, rozmiarów chorobliwie kolosalnych, doprowadzi nas w końcu do samego serca tajemnicy, a przewodnikiem będzie mój ulubiony czarny anioł, Alicja Gris. Na kartach sagi pojawią się bohaterowie i czarne charaktery oraz tysiące tuneli, dzięki którym czytelnik będzie mógł zbadać kalejdoskopową intrygę, podobną do tej fatamorgany perspektyw, która olśniła mnie tamtego dnia, gdy ojciec zaprowadził mnie na Cmentarz Zapomnianych Książek."

sobota, 17 lutego 2018

Anna Kamińska "Wanda. Opowieść o sile życia i śmierci. Historia Wandy Rutkiewicz"



Ponieważ "Wandę...." wzięłam do rąk jeszcze pod koniec ciąży, moja przygoda z tą książką trwała wyjątkowo długo, bo ponad pół roku. Początki macierzyństwa nie nastrajały niestety do spędzania czasu z lekturą, więc leżała i czekała. Sięgnęłam do niej znowu w świetle niedawnych wydarzeń na Nanga Parbat. Nie jestem jakąś szczególną fanką biografii, ta jednak zainteresowała mnie ze względu na moją ukochaną, górską tematykę. Autorka z całą pewnością wykonała kawał dobrej roboty starając się dotrzeć do jak największej liczby osób, które znały Wandę Rutkiewicz i przedstawiając bohaterkę z różnych perspektyw. A na pewno nie była ona człowiekiem jednoznacznym. Góry były jej wielką miłością. Czy jednak nie wyjeżdżała w nie dlatego, że wśród ludzi tu, na nizinach, nie mogła sobie znaleźć miejsca? Była bezwzględnym wspinaczem, który za wszelką cenę chce wejść na szczyt, czy też wrażliwą, zagubioną i nieszczęśliwą kobietą. której nigdy nie udało się spełnić marzenia o własnym domu i rodzinie? A może wszystkie te zdania w jakiejś części charakteryzują Wandę? Myślę, że każdy musi sam wyrobić sobie zdanie, a książka Anny Kamińskiej na pewno pomaga w przybliżeniu sylwetki tej wybitnej himalaistki. I choć nie jest to trzymający w napięciu kryminał o wartkiej akcji, na pewno jest świetnym źródłem informacji na temat historii polskiego wspinania dla wszystkich, którzy interesują się tym tematem lub dopiero chcieliby go zgłębić.

Ocena:4,5

(Wydawnictwo Literackie, Kraków 2017, stron 475)