wtorek, 25 lipca 2017

Anna Sundberg, Jesper Huor "Żona terrorysty"


"W ciągu dnia Said Arif spotyka się ze swymi współbraćmi w tajnych miejscach w Berlinie, podczas gdy Anna czeka na niego w mieszkaniu. Wkrótce wraz z synami Anny wyjeżdżają do wioski w pobliżu granicy z Czeczenią. Żyje się tam jak w raju- mężczyźni modlą się w słońcu, jeżdżą konno w góry i ćwiczą ciało, zupełnie jak w czasach Proroka. Kobiety karmią dzieci. Anna jest ponownie w ciąży i przeczuwa, że jej odrealniona egzystencja właśnie się kończy.
Said Arif jest ścigany w ramach światowej walki z terroryzmem, w lipcu 2003 agenci syryjskiego dyktatora Baszara Al- Asada w końcu dopadają go z Anną w Damaszku. 
Oparta na faktach opowieść o młodej Szwedce z zamożnej dzielnicy willowej w Halmstad, która przyłącza się do międzynarodówki dżihadystów i pozostaje z nimi przez szesnaście lat."
 
Jakie myśli i przekonania pchają wszelkiego rodzaju ekstremistów do podejmowania działań nie tylko niebezpiecznych, ale często wręcz nieludzko okrutnych?  Co siedzi w ich głowach, że są w stanie całe swoje życie podporządkować jakiejś idei? W świetle coraz większych niepokojów na świecie pytania tego typu zyskują na aktualności, jak się jednak okazuje, znalezienie na nie odpowiedzi wcale nie jest proste.
Sięgając po książkę, której autorka przez kilkanaście lat żyła wśród dżihadystów i wyznawała bliskie im wartości, miałam  nadzieję choć nieco zbliżyć się do odpowiedzi na nurtujące mnie pytania. Niestety, rozczarowałam się. Książka początkowo dość chaotyczna, traktuje temat, dla mnie przynajmniej, zbyt płytko. Główna bohaterka, zmanipulowana w ciągu jednego popołudnia przez wyznawcę islamu, nie tylko momentalnie przyjmuje jego wiarę, ale także zostaje jego żoną. Tak proste, że aż nieprawdopodobne. Brak jakiejkolwiek refleksji na temat przyjętych przekonań, i to przez wiele lat, świadczy dla mnie raczej o tym, jak zagubiona i samotna musiała być bohaterka przed konwersją, niż przedstawia mechanizmy rządzące tym specyficznym światem, gdzie każde odstępstwo od przyjętych reguł jest niemal niewybaczalne. 
Podsumowując, lektura, choć daje pewne spojrzenie na temat, którego dotyka, u mnie pozostawiła raczej niedosyt i więcej nowych pytań niż odpowiedzi...

Wydawnictwo Czarna Owca
Warszawa 2017
stron 299

Ocena 4

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz