Jak zwykle, świetny filmowy scenariusz. Mistrz pisania książek, które rozgrywają się w amerykańskim środowisku wymiaru sprawiedliwości. Inteligentne postaci, błyskotliwe dialogi. Jasno określone role tych dobrych i tych złych. To wszystko powoduje, że czyta się powieść Grishama jak sensację, podczas gdy akcja nieczęsto przenosi się poza salę sądową i pokój szpitalny. Jedyne co mnie trochę raziło, to przesadnie jak na swój wiek doświadczony życiową mądrością jedenastolatek. Marc Sway mógłby mieć spokojnie przynajmniej 15 lat. Może się czepiam?
Grisham świetnie relaksuje.
Ocena: 5
(Wydawnictwo Albatros; Warszawa 2023; stron: 575)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz