Mój ulubiony księgowy i piwowar pisze dobrze. Tym razem popełnił thriller rozgrywający się w przaśnej, polskiej scenerii zadupia nad jeziorem. W intrygę są zaplątani: były policjant, jego żona wraz z przyjaciółką, sołtys i mroczna przeszłość schyłkowej komuny. Zauważyłem, że u Mieczysława dużo się pali papierosów. Czyżby terapia? A może auto usprawiedliwienie? Gorzka jest dobry jako "przerywnik". Polecam również na wakacje!
Ocena: +4
(Wydawnictwo Skarpa Warszawska; Warszawa 2022; stron: 366)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz