środa, 24 stycznia 2018

Eustachy Rylski "Obok Julii"

Po lekturze, wiedziałem jedno. Muszę przeczytać życiorys Eustachego Rylskiego. Coś przeczuwałem. Zbyt piękny język, wzruszająca nostalgia za czasami młodości, cudowne opisy, mnóstwo szczegółów. I bingo! - Pogrobowiec wychowany przez kobiety. Pierwsza praca w bazie samochodowej w okolicach Jeleniej Góry. Imanie się różnych zajęć, zwieńczone posiadaniem firmy remontowej... Wszak debiut literacki dopiero w okolicach czterdziestki. Ale, ale! Gdyby pozostałą treść książki wpisać w życie autora, to okazałoby się, że ... był konfidentem i bandytą, pozbawionym choćby odrobiny altruizmu. Byłby "czułym barbarzyńcą". Czułym na piękno i potęgę przyrody i dziwnie uwiązanym i przeklętym przez piękną nauczycielkę i bojowniczkę - Julię. Dlaczego Julia odcisnęła piętno na Janku Ruczaju- bohaterze książki? Moim zdaniem miała coś, czego pozbawiony był literacki (przynajmniej częściowo) pierwowzór autora. Miała idee, wiarę, żarliwość. I choć trzeba je oceniać negatywnie (komunistka i terrorystka), to Julia była "jakaś" ... - w przeciwieństwie do Jana - konformisty i mafijnego trutnia.
Książka porusza. Polecam tę spowiedź starego, mądrego człowieka.

Ocena: 6

(Wydawnictwo Wielka Litera Warszawa 2013, stron 381)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz