sobota, 11 października 2025

Ken Follett

 

Tym razem drugi tom z cyklu "Stulecie" napisany według sprawdzonego, udanego schematu. Rzecz dotyczy II wojny światowej, ale ze zrozumiałych względów jest skoncentrowana na kwestii brytyjsko- amerykańskiej. Wydaje mi się, że Follett położył mniejszy nacisk na historię, kosztem romantycznych przygód swoich bohaterów.

Ocena: -4

(Wydawnictwo Albatros; stron: 1036)

Dorota Masłowska "Paw Królowej"

 

Ta piosenka (bo Dorota pisze piosenki) jest przeze mnie potraktowana jak wprawka do "Innych ludzi". Już przebój, ale jeszcze nie evergreen. "Paw Królowej" pisany dwadzieścia lat temu jeszcze mnie tak nie porwał. Choć, wiadomo: słuch społeczny, odmalowanie sloganu "Polska Mistrzem Polski", czucie języka - to wszystko pierwsza klasa!

Ocena" +4

(Wydawnictwo Biblioteka Twoich Myśli; Warszawa 2005; stron: 150)

Rafał Pacześ "Grube wióry"

 

 
Nie kupiłbym tej książki, bo jaką "książkę" może napisać stand-up'er? (A jednak!)Na szczęście jest coś takiego jak "BOOK CROSSING" i dzięki temu Rafał Pacześ mógł dostarczyć również dobrej, choć nieco bardziej wyrafinowanej rozrywki, niż jego kabaretowe występy. Z racji przeżyć własnych, mocno poruszył mnie opisywany tutaj wątek porozwodowej zemsty żony jednego z bohaterów. Dla kogoś, kto tego nie doświadczył ów wątek może się wydawać przerysowany, śmieszny, albo wręcz nużący. Wierzcie mi, jednak brzmiące jak banał hasło, że "od miłości do nienawiści jest tylko jeden krok", jest w tej powieści odmalowane po mistrzowsku. Panie Pacześ! Zaskoczyłeś mnie Pan niezwykle pozytywnie!

Ocena: 5

(Wydawnictwo Agora; Warszawa 2020; stron: 365)

Joanna Kuciel - Frydryszak "Chłopki"

 

Książka, która w ostatnich latach zrobiła w Polsce karierę, stała się bestsellerem. To zadziwiające! Nie tylko dlatego, że przecież w ogóle coraz mniej ludzi czyta, ale dlatego, że jest to pozycja w dużej mierze naukowa, dokumentalna. Tu nie ma wartkiej fabuły, ani gorących romansów. Jest prawdziwe, ciężkie życie polskich kobiet, udokumentowane listami, statystykami, opisane w oparciu o dane socjologiczne. Trzeba przyznać autorce, że potrafiła odmalować trudne fakty w sposób zajmujący. Pomaga w tym niewątpliwie spora ilość ilustracji. Z pewnym feministycznym (w dobrym tego słowa znaczeniu) zacięciem, pani Frydryszak stawia i broni tezy, że "Polska polską chłopką stoi". I w tym sensie pisarka oddaje hołd i stawia pomnik milionom bezimiennych kobiet, które dzięki swojej determinacji, mądrości, sile budowały, budują i będą budować nasze społeczeństwo. Ta książka przypadła mi do gustu, ale ostatnio wypatrzyłem w księgarni inną pozycję pani Joanny - "Służące" i od razu odezwało się we mnie głośne NIE! Czasem, mimo najlepszych chęci, można przedobrzyć.

Ocena: +4

(Wydawnictwo Marginesy: Warszawa 2023; stron: 467)

Mieczysław Gorzka "Wilczyca"

 

Tytułowa Wilczyca to nie zapowiedź kiepskiego horroru, to zaproszenie do sprawnie napisanego kryminału, którego główną bohaterką jest ścigająca psychopatycznego zabójcę - Laura Wilk. Rozwiązanie zagadki tkwi w przeszłości i lokalnej społeczności podwrocławskie, zapomnianej przez Boga miejscowości. Mieczysław Gorzka nieustannie bryluje w moim osobistym TOP 10 polskich twórców kryminałów.

Ocena: 5

(Wydawnictwo Czarna Owca; Warszawa 2024; stron: 527)

Eleanor Catton "Wszystko, co lśni"

 

Książka bardzo niejednoznaczna. W pewnym sensie to powieść, ale równie dobrze może być odczytywana jako kryminał, może wręcz thriller. Napisany przez dwudziestopięcioletnią laureatkę Nagrody Booker'a opasły tom, skłania do refleksji i chyba całe powieściowe tło i kryminalna intryga ma służyć wyrażaniu obserwacji autorki na temat: zmiennych ludzkich losów, niejednoznaczności człowieczej natury, różnorodnych sposobów postrzegania innych. Rzecz dzieje się w nieoczywistym dla nas Polaków otoczeniu - XIX wiecznej Nowej Zelandii. Na skrawku ziemi, do którego przybywają ludzie chcący znaleźć złoto, ale też, a może przede wszystkim, rozpocząć nowe życie. Rzadko zdarza się, że zdobywanie nowej ziemi i upragnionego bogactwa jest świadomym i wolnym wyborem. Mieszają się tu losy ludzi wykształconych, zwykłych łotrów i kryminalistów, kobiety upadłej i poszukiwaczy przygód. Ludzie tworzący nowe społeczeństwo powielają, niestety, stare wzorce. Trudno jest zaczynać od nowa, choć każdy przybywający ma taką nadzieję. Jestem pełen podziwu dla erudycji, przenikliwości i zawoalowanych mądrych obserwacji ludzkiej natury, dokonanych na stronach tej książki przez młodą pisarkę.

Ocena: +4

(Wydawnictwo Literackie; Kraków 2015; stron: 931)

Łukasz Orbitowski "Wróg"

 

Niekliniczny przypadek rozdwojenia jaźni. Gdybym, dosłownie, kilka dni przed rozpoczęciem lektury "Wroga" nie skończył czytać "Innej duszy" (napisanej przez Orbitowskiego 10 lat wcześniej), nie wpadłbym na to, że autora tak bardzo fascynują ludzie cierpiący na choroby psychiczne. 

Krakowski strażak, Staszek Zoll, jest święcie przekonany o tym, że jego współczesna powłoka jest siedliskiem niesłynnego z podpalenia Rzymu - cesarza Nerona. Pozornie konstrukcja książki wydaje się karkołomna, ale w rzeczywistości mistrzowskie posługiwanie się językiem przez Orbitowskiego pochłania bez reszty. Na podziw zasługuje również erudycja autora i wczucie się w umysłowość równie nieudolnego cesarza, jak i nieradzącego sobie z życiem strażaka. Dwie epoki, dwa światy, dwóch niespełnionych artystów i rozdwojona jaźń. Świetne!!!

Ocena: 5

(Wydawnictwo Świat Książki; Warszawa; stron: ...)