No cóż! Najgorszy kryminał, jaki mi się przydarzył na przestrzeni ostatnich kilku lat. Całkowicie niewiarygodna fabuła! "Laska z korpo", która dochodzi do wniosku, że jej dotychczasowe życie wypełnione przelotnymi kochankami, wczasami "all inclusive" i drogimi ciuchami - jest PUSTE. Do przełomu potrzebuje starcia z najpotężniejszymi służbami specjalnymi świata, które zabijają wokół bohaterki ludzi (łącznie z jej matką), ale jej samej nie potrafią wyeliminować (sic!), chociaż o to im właśnie chodzi. Super bystry policjant pracuje dla "laski z korpo" za darmo i się w niej zakochuje, a na końcu dostaje medal. A wszystko po to, żeby autor mógł podzielić się swoimi refleksjami dotyczącymi lektury książek o A. Macierewiczu autorstwa Tomasza Piątka. Słabizna okrutna!
Ocena: 1
(Wydawnictwo ZNAK Crime; Kraków 2024; stron: 315)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz