Sympatyczny korespondent Polskiego Radia z USA prawie dokonał niemożliwego... Wybił mnie z czytelniczego ciągu, sprawił, że "wałkowałem" jego dzieło grubo ponad miesiąc, spowodował, że sięgnąłem po inne używki!!! (serial "Narcos" na Netflix)
To wszystko złośliwości, ale też fakty. Fajnie się słucha statystycznych ciekawostek rodem z USA podczas pięciominutowej radiowej relacji, ale fascynowanie się analizami jankeskiego GUS-u na trzystu stronach?! To już nie dla mnie. To nie znaczy, że książka jest bezwartościowa. O, nie! Autor przekazał w niej mnóstwo pożytecznych informacji, zaprezentował genezę i rozwój kultury, gospodarki i religijności amerykańskiego społeczeństwa. Widać, że dziennikarz lubi swoją pracę i pogłębia wiedzę o kraju, z którego prowadzi relacje, opierając się na wnikliwych badaniach, ale maniera statystyka, zestawienie procentów i liczb (bo i po co?) stawia tę książkę nisko w mojej prywatnej hierarchii.
Ocena: 2(Wydawnictwo Helion 2012, stron: 307)