Niekliniczny przypadek rozdwojenia jaźni. Gdybym, dosłownie, kilka dni przed rozpoczęciem lektury "Wroga" nie skończył czytać "Innej duszy" (napisanej przez Orbitowskiego 10 lat wcześniej), nie wpadłbym na to, że autora tak bardzo fascynują ludzie cierpiący na choroby psychiczne.
Krakowski strażak, Staszek Zoll, jest święcie przekonany o tym, że jego współczesna powłoka jest siedliskiem niesłynnego z podpalenia Rzymu - cesarza Nerona. Pozornie konstrukcja książki wydaje się karkołomna, ale w rzeczywistości mistrzowskie posługiwanie się językiem przez Orbitowskiego pochłania bez reszty. Na podziw zasługuje również erudycja autora i wczucie się w umysłowość równie nieudolnego cesarza, jak i nieradzącego sobie z życiem strażaka. Dwie epoki, dwa światy, dwóch niespełnionych artystów i rozdwojona jaźń. Świetne!!!
Ocena: 5
(Wydawnictwo Świat Książki; Warszawa; stron: ...)
.jpg)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz